poniedziałek, 10 czerwca 2019

"KARAWANA GLOBU"



Żeglujemy niebami się niekończącymi,
Jak oczęta gwiazdami świecącymi,
Czernią nocy wzdychającymi

Luna w błyszczących snach
Calusienka we łzach
W cienia światłach


Ziemia, ognik barwy purpurowej
W mgiełce zefirowej
Na orbicie afiszowej


Poniżej wiatrowałów opadając,
W chłodnej bryzie się pławiąc,
Srebrzysty słońc brzask -
Mroku przełamania trzask



Czasu ubywa przemijanego
Tuż obok ślepia szkarłatnego
Marsa, boga wojennego,
Tak jak wszechświat przemierzamy


Black Sabbath, 1970

"ŚWINIE WOJNY"




Generały na mszach,
Tak jak wiedźmy na swych wszak
Zło spiskuje nad destrukcją,
Magowie nad śmierci konstrukcją

Na polanach zwłoki płoną
Wojenkę dusze sobie chłoną
Zgon i zawiść dla ludzkości
Wyprane łby do szpiku kości
Bóg zapłać!



Politycy w kłębkach w schronach swych
Oni tylko wszczęli bój
Po jaką cholerę walczyć mają?
Niech wsze biedaki wymierają
Ano!


Czas pokaże, iż ich zmysły władzy
Tworzą zwady dla uciech sadzy
Człowiek pionkiem w szachach dla nich jest
Zaczekajmy aż nadciągnie kres
Ano!


Już w ciemności świat nie działa
Popioły, gdzie tlą się ciała
Świnie wojny już nie rządzą
Ręką Boską się zasądzą



Ostateczny sąd, Bóg wzywa
Na klęczkach świnia spoczywa
Błaga o grzechów swych odpust
Szatan w śmiech - godziwości spust
Bóg zapłać!



Black Sabbath, 1970