sobota, 4 lipca 2020

"WYKAŃCZASZ SIĘ, BY ŻYĆ"



Ludziki gapią się, ludzików w brud Cóż, nie jest to już dla mnie żaden wzwód Jak wół harujesz, i co chcą ci dać? Po prostu sobie masz do śmierci gnać Przekreślasz się, by żyć Szlachtujesz się, by żyć


Rozejrzyj się i na baczność stań Cierpienie rozerwie ci tylko krtań Nie tak dokładnie miał wyglądać świat Potraktuj to jak piękny zwiędły kwiat Szlachtujesz się, by żyć Przekreślasz się, by żyć


Powiadam ci Uwierz więc mi Nikt inny nie powie ci Ślepia otwórz W bajki to włóż O, tak


Skosztuj I płyń Myślisz, żem wariatem I wiem, że to czujesz tak, Lecz nim się obejrzysz, Odlecisz jak dumny ptak


Nie wiem, czy źle mi czy dobrze Czy czerń to biel, pytam szczodrze Koloryt mego życia różnoraki już Mały chłopiec dużą dziewoją wszerz i wzdłuż


Sądzisz, że ze mnie dziwak jest Toż to tylko twój parszywy gest Zaufania nigdy nie wyjadaj też, Chyba że zapłacić za to chcesz


"Killing Yourself To Live" Black Sabbath, 1973

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz