NO DOBRZE!
Nie posłuchasz?
Nie posłuchasz?
Gdy dziewiczo Cię doznałem, nie zmiarkowałem,
Iż już nigdy Cię nie zgapię - wnet osłupiałem.
Mą psyche oświeciłeś, jeszcze jak, na amen,
I łaknącego scedowałeś - pozostał tylko lament.
Iż już nigdy Cię nie zgapię - wnet osłupiałem.
Mą psyche oświeciłeś, jeszcze jak, na amen,
I łaknącego scedowałeś - pozostał tylko lament.
Kocham Cię, wiesz wszak!
Żywot mój trwał pustym, na równi pochyłej,
Aż mnie dobyłeś - odroślą monolit spowiłem.
Dziś jestem wolny, dziś wszystko jasne,
Słodki mój Liściu - czas na ekspansję.
No dalej, skosztuj!
Wcale pojęciem czym Tyś nie władają,
Dyskredytują, odosabniają.
Tyś mą pociechą, Tyś mą religią,
Słodki mój Liściu, świata homilio.
Black Sabbath - "Sweet Leaf"
Przełożył - Pan Harmonijka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz